Autor |
Wiadomość |
24 |
Wysłany: Pon 22:05, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ehhh.... robicie z igly widly jakbysmy Wam niewiadomo co chcieli zrobic Wasz wybor, nikt nikogo nie zmusza, to byla TYLKO propozycja .
BTW bylismy kiedys w ally z ArmiaBoga (chosenbygod czy jakos tak) i szczerze mowiac wygladalo to mniej wiecej tak ze bylismy tam ale: liderowi ally nic sie nie chcialo wiec nie bylo cresta, nie dochodzily nowe klany bo mu sie nie chcialo przyjomowac... itp. - nie polecam! (chyba ze sie cos przez 2 tygodnie zminilo )
pzdr |
|
Bonzav |
Wysłany: Pon 10:57, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
+ 1 |
|
galthran |
Wysłany: Pon 10:38, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
ja również - fajni ludzie [przynajmniej ci z ArmiBoga, bo nie wiem kto tam jest jeszcze u nich w ally]. |
|
JaZz3r |
Wysłany: Pon 10:21, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Sturdumz napisał: |
Lać na przejście do X'ów, dostaliśmy propozycję od chosenbygod żeby dołączyć do ally, jestem zdecydowanie za. |
I ja tak samo |
|
Sturdumz |
Wysłany: Pon 0:56, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Lać na przejście do X'ów, dostaliśmy propozycję od chosenbygod żeby dołączyć do ally, jestem zdecydowanie za. |
|
Bonzav |
Wysłany: Nie 21:24, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
I o to chodzi!! |
|
Thorus |
Wysłany: Nie 20:02, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
Dobra, jest znowu i widze ze nie jest za fajnie. Musze sie zastanowic co do tej propozycji, na razie sadze ze to dosyc glupi pomysl. Zawsze zalezalo mi na fajniej atmosferze w klanie, chcialem stworzyc cos, co bazuje na wspolnym zaufaniu i takie tam. Mialem juz wiele propozycji przejscia do innych klanow, przeniesienia mojego klanu gdzies indziej ale nigdy sie nie poddawalem. Nie chce teraz zmieniac tego- za duzo nerwow stracilem aby teraz wszystko rozwalac Mam nadzieje, ze damy sobie rade- bardzo mi zalezy na tym klanie (w koncu to jeden z najstarszych klanow na hobby ), ale fakt faktem- czasem nie moge poswiecic tyle czasu ile bym chcial, mam tez inne zajecia. Teraz mowie, ze dam rade, zadbam o to, aby klan sie rozwijal |
|
Sturdumz |
Wysłany: Nie 16:31, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ale im większe party, tym więcej kamyków na godzinę. Możemy solować w toi i robić po kilka kamyków, albo siedzieć w party i robić kilkanaście. Na dobrych buffach z DS+4, bez tłumu ludzi podbierających moby mogę zabić tak ze 25-30 mobków na rebuff - z pt ta liczba może być kilka raz wyższa - prosta sprawa. |
|
chlastacz |
Wysłany: Nie 15:00, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
galthran napisał: |
jak narazie odpowiada mi zupełnie to co jest w TBH A co do frekwencji - coraz częściej składamy klanowe party w toi także źle nie jest |
inna sprawa, że teraz do klanowego party w toi wystarcza w zupełności Stur i Gal |
|
24 |
Wysłany: Sob 21:53, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
Jak wolicie temat chyba mozna uznac za zamkniety powoli chyba ze sie jeszce na koniec Thor wypowie ^^ Ja Wam w takim razie najlepszego rzycze i cya w gierce :] Gdyby ktos chcial mimo wszystko cos zmienic to walcie do nas smialo |
|
galthran |
Wysłany: Sob 21:02, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
jak narazie odpowiada mi zupełnie to co jest w TBH A co do frekwencji - coraz częściej składamy klanowe party w toi także źle nie jest |
|
Sturdumz |
Wysłany: Sob 20:20, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
Tyle że wszyscy siedzą w cow i solując w toi trzeba żulić o buffy :] |
|
chlastacz |
Wysłany: Sob 17:37, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
24 w porównaniu do czasu, w którym ty byłeś w klanie, patrząc na frekfencje to jak porównywać niebo a ziemie .
Wtedy rzeczywiście często było tak, że tylko 1 osoba była online, teraz może nie jest jakoś cudownie, ale napewno jest lepiej. |
|
Sturdumz |
Wysłany: Sob 15:56, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
@24
Gal sam biega w ToI?
Chyba się obrażę |
|
ytyt |
Wysłany: Sob 12:46, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
Z 24 spotkalem sie na siegu po przeciwnych stronach raz ja go zabilem raz on mnie to jest tylko gra i zabawa. Nie ma co sie obrazac i wyzywac jak bedzie pvp miedzy klanami to wiadomo ze trzeba stanac po stronie swojego klanu. Wszystkich znajomych i bylych klanowiczow dalej lubie i szanuje ale sa wyjatki takie jak idea i logoon ktorzy na 2 dzien po rozwiazaniu PM juz na mnie bluzgali bez powodu i krzyczeli ze ytyt zabija im buferow chociaz to nie bylem ja tylko czlonek surv ktory pknal paru czlonkow wk. |
|